W tym roku mija 98. rocznica Powstania Wielkopolskiego, ale już dziś powinniśmy przygotowywać się do obchodów stulecia jedynego zwycięskiego zrywu – mówił w czasie Zaduszek Mikołajczykowskich w Dobrzycy poseł Andrzej Grzyb. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego dodał, że obowiązkiem Ludowców jest oddanie hołdu osobom, które walczyły w Powstaniu Wielkopolskim, ale też odpowiednie przypomnienie wszystkich elementów, które były przyczynkiem do jego wybuchu.
Dlaczego o setnej rocznicy Powstania Wielkopolskiego Andrzej Grzyb mówił w Dobrzycy? Stanisław Mikołajczyk walczył w zrywie, który wybuchł 27 grudnia 1918 roku. – Niech w każdym powiecie, z inicjatywy PSL, już dziś powstaną komitety setnej rocznicy. Przyjmijmy sobie takie wyzwanie. Koleżanki i koledzy, mówię to w szczególności do wójtów, burmistrzów i starostów, mówię to do prezesów powiatowych, my jako Ludowcy powinniśmy być tymi, którzy zainicjują już dzisiaj przygotowanie do naprawdę wielkich obchodów setnej rocznicy Powstania Wielkopolskiego. To nasz obowiązek, to nasi dziadkowie, ojcowie, wujowie i stryjowie byli powstańcami. Był nim Stanisław Mikołajczyk. Patriotyzm ma różne oblicza i różne środowiska temu patriotyzmowi przydały splendoru. Nie może być jednej narracji dlatego naszym zadaniem jest przypominanie roli Wielkopolan i członków Ruchu Ludowego w tym zrywie.
Poseł przypomniał, że kilka ostatnich lat to jednoliniowe pokazywanie patriotyzmu i hołubienie wybranych grup osób, które na to miano zasługują. Jako przykład podał żołnierzy wyklętych, którzy stali się symbolem podziemia a zupełnie zapomina się o 180-tysięcznej armii żołnierzy Batalionów Chłopskich, która była integralną częścią Polskiego państwa Podziemnego, czy 30- tysiącach sióstr zielonego krzyża. – Naszym zadaniem jest przypominanie ich roli w historii kraju – podsumował Andrzej Grzyb.
Drukuj | PDF
