Delegacja PO – PSL nie popiera szeregu rozwiązań w stanowisku Parlamentu Europejskiego w sprawie reformy unijnego systemu handlu emisjami (ETS), gdyż wyniki dzisiejszego głosowania odbiegają od ustaleń wynegocjowanych na szczycie Rady Europejskiej z października 2014, kiedy to polski rząd kierowany przez Ewę Kopacz wywalczył liczne przywileje dla Polski
W szczególności, sprzeciwiamy się propozycji usunięcia 800 mln uprawnień do emisji CO2 zdeponowanych w Rezerwie Stabilności Rynkowej (MSR) oraz przyspieszeniu tempa przenoszenia uprawnień do emisji z rynku do rezerwy.
Nie zgadzamy się też na proponowany sposób zarządzania Funduszem Modernizacyjnym. Zgodnie ze stanowiskiem Parlamentu rolę wiodącą ma mieć Europejski Bank Inwestycyjny , a nie o co zabiegaliśmy, państwa – beneficjenci, czyli także Polska.
Te niekorzystne rozwiązania wprowadzone do stanowiska Parlamentu raportem autorstwa Iana Duncana (EKR), mogą mieć w Polsce negatywny wpływ na ceny prądu i koszty produkcji w przemyśle.
Jednocześnie odnotowujemy, rozwiązania korzystne dla polskiej gospodarki, które udało się obronić w trakcie prac nad stanowiskiem PE, z uwagi na siłę głosów Grupy EPL.
Jest to przede wszystkim korzystniejsze dla nas tempo redukcji liczby uprawnień (2.2% rocznie, zamiast proponowanych w raporcie EKR 2.4%). Jest to usunięcie zapisów wprowadzających cło węglowe i zabierających przemysłowi cementowemu darmowe uprawnienia do emisji CO2. Są to wsparcie dla ciepłownictwa w postaci 30% darmowych uprawnień do emisji, oraz dodatkowa ochrona dla sektora stalowego i nawozowego. Jest to także utrzymanie możliwości bezpłatnego przekazywania przez kraje członkowskie części swoich uprawnień do emisji CO2 sektorowi energetycznemu na finansowanie niskoemisyjnych inwestycji. W przypadku Polski może to być nawet ponad 280 mln uprawnień (40% całej naszej puli aukcyjnej). Dodatkowo, również sektor ciepłowniczy uzyskał dostęp do funduszu modernizacyjnego.
Są to także dodatkowe środki, które będą mogły zostać zainwestowane w budowanie nowoczesnego i bezpieczniejszego dla środowiska sektora energetycznego. Oprócz Funduszu Modernizacyjnego, który gwarantuje Polsce miliony dodatkowych uprawnień do emisji CO2, jest to Fundusz solidarnościowy, który zwiększa polską kopertę uprawnień o 39%. Środki te również powinny być przeznaczone na modernizację sektora energetycznego, tym samym znacznie zwiększając możliwości udzielenia sektorowi pomocy publicznej[WL2] . Ponadto Fundusz Innowacyjny zapewni dodatkowe 400 milionów uprawnień do podziału między wszystkie kraje członkowskie, które będą mogły być wykorzystane do wsparcia inwestycje w technologie wychwytywania i wykorzystywania CO2. Są to darmowe uprawnienia dla przemysłu o wysokiej intensywności emisji CO2, na przykład dla przemysłu stalowego, cementowego, nawozowego lub rafineryjnego. Proponowany przez PE Fundusz Sprawiedliwej Transformacji ma z kolei łagodzić skutki przechodzenia na gospodarkę niskoemisyjną. Środki z tego Funduszu mają być przeznaczone m.in na szkolenia zawodowe, wsparcie w poszukiwaniu nowych miejsc pracy czy inwestycje służąc ich tworzeniu.
O ostatecznym kształcie zapisów reformy zdecyduje teraz wynik negocjacji między PE, państwami członkowskimi i Komisją Europejską. Delegacji PO – PSL udało się obronić najbardziej korzystne zapisy dla polskiego przemysłu i energetyki – teraz od rządu Beaty Szydło będzie zależało, czy zostaną one zachowane w ostatecznym kształcie porozumienia.
W imieniu delegacji PO – PSL
Janusz Lewandowski
Andrzej Grzyb