Programowanie kolejnej po 2020 perspektywy finansowej, przeorientowanie polityki energetyczno-klimatycznej na taką, która będzie w większym stopniu odpowiadać realiom gospodarczym i środowiskowym oraz lepsza koordynacja w polityce zagranicznej – to priorytety nowo wybranego Parlamentu Europejskiego – mówi Andrzej Grzyb, eurodeputowany PSL, współprzewodniczący polskiej delegacji Europejskiej Partii Ludowej.
– Przede wszystkim, w najbliższym czasie ukonstytuować się muszą władze Parlamentu, władze Grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) i polskiej delegacji w jej ramach. Będziemy pracować nad jak najlepszym z polskiego punktu widzenia podziałem stanowisk w komisjach parlamentarnych – w obecnej kadencji mamy lepszą pozycję wyjściową ze względu na to, iż stanowimy drugą co do wielkości delegację narodową w grupie EPL. Następnym krokiem będzie zatwierdzenie przez Parlament Komisji Europejskiej – mówi Andrzej Grzyb, euro deputowany PSL, współprzewodniczący polskiej delegacji Europejskiej Partii Ludowej, w skład której wchodzą deputowani PO i PSL.
Jeśli chodzi o długofalowe wyzwania tej kadencji PE, to Andrzej Grzyb wskazuje na trzy istotne obszary.
Po pierwsze, programowanie kolejnej po 2020 perspektywy finansowej. Ostateczne decyzje zapadną zapewne na przełomie 2019 i 2020, ale to będzie intensywny finisz, z ograniczonym polem manewru. Jego zdaniem trzeba tak ukształtować fundusze UE po 2020, by w jak największym stopniu uczestniczyć w ich dystrybucji.
Według prognoz, po 2020 roku 5 z polskich regionów “awansuje” z grona regionów mniej rozwiniętych do wyższej kategorii – co oznacza niższy przydział środków i wyższe wymagania przy ich wydawaniu. W tym kontekście na znaczeniu zyskuje to ile środków UE przeznaczy na Wspólną Politykę Rolną (WPR) – bo z tej puli Polska nadal będzie korzystać. Andrzej Grzyb przekonuje, że w tej kadencji polscy eurodeputowani muszą zadbać nie tylko o dobrą WPR, z wyrównanymi dopłatami bezpośrednimi i wysokim udziałem środków na rozwój obszarów wiejskich, ale po prostu o odpowiednie finansowanie WPR po 2020.
– Po drugie, wyzwaniem będzie przeorientowanie polityki energetyczno-klimatycznej na taką, która będzie w większym stopniu odpowiadać realiom gospodarczym i środowiskowym. Jeśli bowiem, nie patrząc na kraje trzecie, narzucimy sobie zbyt wyśrubowane ograniczenia emisji, to nasilimy zjawisko odpływu produkcji i związanych z tym miejsc pracy poza UE, tam, gdzie nie obowiązują żadne standardy ochrony środowiska naturalnego. Musimy również dbać o solidarność w dziedzinie energii i wspierać integrację europejskich rynków energetycznych – tak w aspekcie prawnym, jak i podążającymi za tym inwestycjami infrastrukturalnymi np. w połączenia między krajami, w tym również umożliwiające zmiany kierunku przesyłu – podkreśla Andrzej Grzyb.
artykuł pochodzi i jest dostępny w całości: http://www.wnp.pl/informacje/polityka-klimatyczna-i-finanse-priorytetem-nowego-pe,227507_1_0_0.html
autor: WNP.PL (DC)