Absolwentka Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Od 22 maja do 22 lipca odbywała staż w biurach poselskich Posła do Parlamentu Europejskiego Andrzeja Grzyba w Brukseli oraz w Strasburgu.
“Każdy był, jest lub będzie w Belgii. A przynajmniej każdy prawdziwy Europejczyk.” Tak rozpoczyna się książka “Belgijska melancholia- Belgia dla nieprzekonanych” autorstwa Marka Orzechowskiego. Ja również miałam tą okazję być w Belgii dokładniej ujmując w jej stolicy, w Parlamencie Europejskim. Wbrew temu co można pomyśleć o stażach, uprzedzając pytania- nie zajmowałam się kserowaniem czy parzeniem kawy. Stażyści są wyrzucani na tzw. głęboką wodę. W trakcie mojego stażu oprócz standardowo odbywających się spotkań komisji, debat, głosowań, sesji plenarnych miałam możliwość uczestniczenia w otwarciu Polskiej Prezydencji, imprezach kulturalnych, zajmowałam się koordynacją wyjazdów studyjnych, pisałam notki na stronę internetową. Miałam możliwość zobaczyć, posłów, ministrów i inne ważne osobistości, które znamy często tylko z telewizji lub gazet. Staż w biurach Posła Andrzeja Grzyba nie jest skierowany wyłącznie dla politologów, ja nim nie jestem a mimo to nie mogłam narzekać na nudę. Poseł Andrzej Grzyb jest m.in. przewodniczącym Podkomisji Praw Człowieka, Członkiem Komisji Spraw Zagranicznych oraz działa w Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii co sprawia, że spectrum tematów poruszanych w biurze oraz na spotkaniach z jego udziałem jest bardzo duża. Asystent posła Borys Brzeziński uwzględniając predyspozycje stażystów potrafi znaleźć pracę odpowiednią dla każdego umysłu- ścisłego czy humanistycznego. Pomimo dużej ilości zadań do wykonania, atmosfera biura sprawia, że pracuje się jak w grupie przyjaciół i nie chce się z niego wychodzić. Pragnę serdecznie podziękować Posłowi Andrzejowi Grzybowi za możliwość odbycia stażu, który będę zapewne długo wspominać. Dziękuje również Borysowi, Łukaszowi oraz stażystom, z którymi w czasie mojego stażu współpracowałam, bo bez nich zapewne nie było by tak ciekawie.