Kora Północna, Azja, Afryka i Bliski Wschód – to rejony świata, w których najczęściej dochodzi do prześladowań chrześcijan. W ostatnich latach, szczególnie ten ostatni obszar jest miejscem najczęstszych zbrodni dokonywanych z powodów religijnych, dlatego w Strasburgu kolejny raz sytuacja chrześcijan na świecie była tematem obrad posłów. W ubiegłym roku Parlament Europejski zbrodnie na chrześcijanach uznał za ludobójstwo. Mimo międzynarodowych działań mających zapobiegać morderstwom na tle religijnym, tegoroczny raport Open Doors pokazuje, że prześladowania z powodu wiary przybierają na sile.
Według Światowego Indeksu Prześladowań 2017 Open Doors, organizacji badającej prześladowania i występującej w obronie chrześcijan represjonowanych z powodu wiary, presje i przemoc dotyka ponad 215 milionów osób związanych z Kościołem katolickim. Oznacza to, że 1 na 12 chrześcijan na świecie jest prześladowany. Według organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie 200 mln chrześcijan dotykają brutalne prześladowania, a 350 mln różne formy dyskryminacji. Szacuje się, że rocznie za wiarę ginie od 105 do 170 tyś chrześcijan – czyli 1 osoba co 3 do 5 minut. Żeby jeszcze bardziej uzmysłowić jak ogromna jest to skala można przytoczyć inny rachunek. Tylko w czasie debaty, która odbył się w Strasburgu zginęło kolejnych kilkunastu chrześcijan. – Pośród głównych motorów stojących za prześladowaniami Chrześcijan na świecie, jako trzy główne trendy ostatnich lat wyróżnia się religijny nacjonalizm, ekstremizm islamski oraz nasilenie autokratycznych reżimów – mówi Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego. – Ekstremizm islamski napędza prześladowania wobec chrześcijan w 14 z 20 krajów o największym nasileniu prześladowań. W pierwszej 10 krajów o najwyższym stopniu prześladowania znajdują się 4 kraje Bliskiego Wschodu. W pozostałych poziom ten ocenia się na bardzo wysoki lub wysoki.
Prześladowanie chrześcijan to nie tylko Bliski Wschód. Od 2002 w rankingu Open Doors najwyżej plasuje się Korea Północna. Rośnie i sięga ekstremalnych poziomów prześladowanie w Azji i w Afryce. Jednak Bliski Wschód jest tym miejscem, gdzie prześladowania przyjmują w ostatnich latach najbrutalniejszą formę, a co najgorsze, formę zorganizowaną i celową. Większość licznie zamieszkujących w Iraku czy Syrii chrześcijan uciekło. Ci, którzy zostali są prześladowani w najokrutniejszy sposób, w tym eksterminowani. – Ponawiamy, w ślad za rezolucją PE z lutego ubiegłego roku, wezwanie do uznania zbrodni DAESH wobec chrześcijan i innych grup religijnych i etnicznych za ludobójstwo. Takie stanowisko zawarliśmy również w tegorocznej rezolucji z priorytetami PE na Sesję Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie – przypomniał Andrzej Grzyb. – Musimy dołożyć wszelkich starań by zakończyć okrucieństwa i prześladowania na Bliskim Wschodzi. By pomóc tym, którzy przed prześladowaniami, w obawie o swoje życie zmuszeni byli uciekać – m.in. chrześcijanom, którzy zasilili masy uchodźców. Ale musimy także dołożyć starań by winnych dosięgła sprawiedliwość. By świat wyciągnął wnioski z tych okrucieństw. By potrzebę sprawiedliwości i pojednania, nie zastąpiła prowadząca donikąd zemsta.
Zdjęcie oraz więcej danych o raporcie Open Doors:
https://www.opendoors.pl/przesladowania/2017_indeks_przesladowan/