Czy Alaksandr Łukaszenka zniesie karę śmierci na Białorusi? Liczą na to opozycjoniści, obrońcy praw człowieka i międzynarodowa opinia, która od lat wywiera naciski na prezydenta wschodniego sąsiada Unii Europejskiej, by zmienił rygorystyczny kodeks karny. Niedawno, do zorganizowania okrągłego stołu, przy którym wszystkie strony mogłyby wyrazić swoją opinię o reformie białoruskiego prawodawstwa, przekonywa go Josif Siaredzicz, redaktor naczelny opozycyjnej gazety „Narodnej Woli”. W tym samym czasie, o problemie rozmawiano w Brukseli. Z inicjatywy Bogdana Zdrojewskiego, przewodniczącego Delegacji ds. Stosunków z Białorusią i Andrzeja Grzyba, koordynatora Podkomisji Praw Człowieka, w ramach pracy podkomisji Praw Człowieka, zorganizowano w Parlamencie Europejskim debatę na temat prawa do życia na Białorusi.
Najważniejszym argumentem przeciwko karze śmierci jest jej nieodwracalność. A tym samym, po jej wykonaniu, brak możliwości odwołania się skazanego, tak jak może to zrobić osoba, która usłyszała karę dożywocia czy wieloletniego więzienia. I liczyć na złagodzenie kary lub przedstawienie nowych dowodów mogących zmniejszyć wyrok. – Życie jest bezcenne. Nikt nie ma prawa tego życia zabierać – nawet w imieniu prawa, które zostało ustanowione w danym państwie. To jest elementarna rzecz, która dotyczy ludzkiej godności – powiedział podczas posiedzenia Andrzej Grzyb, poseł do Parlamentu Europejskiego, który od początku swej pracy w Brukseli zajmuje się prawami człowieka. – Każdy z nas ma niezbywalne prawo do życia i godności. Właśnie w związku z ową godnością nie powinniśmy nikogo pozbawiać życia – nawet zabójców
Sytuacja na Białorusi jest dramatyczna. Od 1990 roku, czyli momentu odzyskania przez ten kraj niepodległości, wyrok kary śmierci usłyszały 333 osoby. W zeszłym roku białoruski Sąd skazał na śmierć dwóch chłopców, którzy według oskarżycieli byli zaangażowani w ataki terrorystyczne w mińskim metrze. Dla wymierzającego karę wystarczającym dowodem stał się sam fakt wynajmowania mieszkania, które wcześniej – prawdopodobnie – należało do faktycznych zamachowców. Na Białorusi, znalezienie się w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie, może skutkować oskarżeniem o popełnienie przestępstwa, które podlega karze śmierci. Dramaturgie zaostrza fakt, że takie zarzuty w żaden sposób nie będą zweryfikowana – nawet w czasie apelacji.
Białoruski kodeks karny przewiduje sankcję pozbawienia życia sprawcy za 14 przestępstw – m.in. terroryzm, ludobójstwo, użycie broni masowego rażenia, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, naruszenie prawa wojennego, czy szeroko pojęte przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu. Andrzej Grzyb zwrócił też uwagę, że ciała ofiar reżimu nigdy nie są oddawane rodzinom. Dostają one tylko krótką depeszę informującą o wykonaniu kary. Nie wiadomo, co dzieje się ze zwłokami skazanych na śmierć osób. Jak tragicznym doświadczeniem dla najbliższych jest taki list i brak możliwości pożegnania się i pochowania skazanego na śmierć mówiła w czasie debaty Lubov Kovaleva, matka osoby poddanej egzekucji w 2012 roku, a także aktywna członkini koalicji „obrońców praw człowieka przeciw karze śmierci na Białorusi”.
Grupa EPL uważa, że normalizacja stosunków między Białorusią a Europą nie będzie możliwa bez zawieszenia przez Mińsk wykonywania kary śmierci. Mimo licznych apeli organizacji międzynarodowych rząd białoruski pozostaje nieugięty wobec nowelizacji kodeksu karnego, będąc tym samym jedynym zawieszonym w statusie członkiem Rady Europy.
Posiedzenie podkomisji DROI zwieńczył pokaz fotografii ofiar reżimu, rozstrzelanych w ostatnich latach, oraz nieformalne spotkanie pozwalające na interakcję pomiędzy prelegentami, posłami oraz zaproszonymi gośćmi, współorganizowane przez Międzynarodową Federację Praw Człowieka (FIDH).
W wymianie zdań swój sprzeciw wobec drastycznego prawa na Białorusi wyrazili także Bogdan Zdrojewskim, europoseł Platformy Obywatelskiej oraz zaproszeni goście, m.in. Miklós Haraszti, specjalny sprawozdawca ONZ na temat sytuacji praw człowieka na Białorusi, , Andrei Paluda, koordynator kampanii obrońców praw człowieka przeciw karze śmierci na Białorusi i ValiantsinStefanovich z Centrum Praw człowieka „Viasna”.
Debata odbyła się 6 lutego 2017 roku
Jakub Ratajczak