Absolwentka Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej; praca magisterska: „Stability promotion within the European Neighbourhood Policy”.
Od 28 czerwca do 16 lipca oraz od 30 sierpnia do 31 października odbywała staż w biurze Posła do Parlamentu Europejskiego Andrzeja Grzyba w Brukseli.
Członkini stała organizacji pozarządowej Forum Młodych Dyplomatów, anten regionalnych w Lublinie i Poznaniu oraz dziennikarka do periodyka FMD „Kurier Dyplomatyczny”. Stypendystka programu wymiany studenckiej Erasmus na Uniwersytecie Gandawskim w Belgii, oraz programu wymiany między uczelniami polskimi „MOST” na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Podczas studiów wyróżniona nagrodami za wybitne osiągnięcia naukowe: The Ferszt-Buynoski Scholarship for Polish Political Science University Students (2009) oraz stypendium Marszałka woj. Lubelskiego (2009 i 2010). Ma już na koncie publikację naukową w nr. 13 zeszytów naukowych UMCS „Consensus”, pt. „The European Union’s co-operation with the United Nations – efforts to achieve effective global governance”.
Dla mnie staż w biurze Pana Posła Grzyb w Parlamencie Europejskim był jednym z moich najwspanialszych dotychczas doświadczeń życiowych, oraz jednym z najintensywniejszych. Mimo że mechanizmy działania Unii Europejskiej, polityki Unii i funkcje poszczególnych instytucji były mi już dobrze znane w teorii, to uważam, że tylko praktyka, uczestnictwo w Europejskiej machinie prawotwórczej i dyplomatycznej od wewnątrz pozwoliły mi naprawdę poznać, jak one wyglądają. Parlament Europejski to miejsce szczególne, ogromny budynek gdzie pracuje ilość ludzi porównywalna z małym miastem, gdzie słychać wszystkie języki europejskie (i nie tylko), gdzie przejście od jednego biura do np. Sali spotkań komisji parlamentarnej zajmuje niemal 10 minut, tętniący życiem i ilością wydarzeń, które mają miejsce w jego murach. Dlatego okazja, jaką miałam, czyli pracy w tej największej europejskiej legislaturze, w dodatku w bardzo przyjemnej atmosferze, jaka panuje w biurze Pana Posła Grzyba, utwierdziły mnie w moich planach i ambicjach pracy dla instytucji UE w przyszłości.
Co najbardziej podobało mi się w moim stażu, to fakt, że od samego początku zostały mi przydzielone zadania i odpowiedzialność za ich wykonanie. Nie byłam więc jedynie „gościem” w biurze, ale czułam się jak osoba zatrudniona, która rzeczywiście ma do wykonywania zadania i to mi bardzo odpowiadało. Rozpiętość zadań, które wykonuje się w biurze parlamentarnym jest imponująca. Nie będę tu mówić o wszystkich, wspomnę tylko o projektach, za które byłam odpowiedzialna, przy pomocy oczywiście dwóch wspaniałych asystentów Pana Posła Grzyba – Borysa Brzezińskiego i Łukasza Wilkosza, którym bardzo dziękuje za wszelką pomoc i wprowadzenie w tryb pracy biura. Podczas stażu byłam m. in. odpowiedzialna za organizację wycieczek z Polski do Parlamentu Europejskiego na zaproszenie poselskie, co było bardzo dobrym ćwiczeniem logistycznym i organizatorskim. Cieszę się, że miałam np. okazję zaprosić wielkopolskich dziennikarzy w ramach programu „Meet your MEP”. Ponadto, co najbardziej lubiłam, to uczestniczenie w pracach komisji parlamentarnych, w których zasiada Pan Poseł i następnie pisanie artykułów, co było dla mnie prawdziwą przyjemnością gdyż uwielbiam pisać o polityce.
Tylko w Parlamencie Europejskim miałam ponadto okazję obejrzenia i wysłuchania tak wielu wybitnych osób na żywo. Pan Poseł Andrzej Grzyb, przewodniczący PE Jerzy Buzek, prezydent Polski Bronisław Komorowski, były prezydent Polski Lech Wałęsa, szefowa unijnej dyplomacji Baronowa Catherine Ashton oraz wielu innych polityków.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji mojego marzenia – stażu, a potem, mam nadzieję – pracy w instytucjach UE. Dziękuję Panu Posłowi Andrzejowi Grzybowi za przyjęcie mnie na staż, asystentom Borysowi i Łukaszowi za wszelką pomoc, wszystkim stażystom, których miałam przyjemność poznać w biurze Pana Posła: Justynie, Żanecie, Sergiuszowi, Małgosi, Mateuszowi, Marcie, Klaudii i Marianowi, za współpracę, pomoc, serdeczność i niezapomniane integracje „po godzinach”. Bez Was mój staż nie byłby tak wartościowy!